Info
Ten blog rowerowy prowadzi Slim z miasteczka Puławy. Od początku 2014 roku jadąc, idąc lub płynąc pokonałem 3718.98 km i zajęło mi to 10d 07h 40m. W zimie, kiedy nie da się jeździć rowerem, chodzę bez podpierania się kijkami. Natomiast ogniska rozpalam przez cały rok.Więcej o mnie.
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2018, Marzec2 - 0
- 2017, Listopad2 - 0
- 2017, Maj1 - 0
- 2017, Kwiecień1 - 2
- 2015, Maj4 - 0
- 2015, Kwiecień5 - 3
- 2015, Luty1 - 3
- 2014, Wrzesień1 - 0
- 2014, Sierpień5 - 1
- 2014, Lipiec4 - 1
- 2014, Czerwiec8 - 0
- 2014, Maj8 - 7
- 2014, Kwiecień7 - 4
- 2014, Marzec4 - 0
- 2014, Luty5 - 0
- 2014, Styczeń4 - 0
Z Łopatek do Kazimierza
Sobota, 4 stycznia 2014 · dodano: 15.03.2014 | Komentarze 0
Do Łopatek pojechaliśmy pociągiem. Najpierw szliśmy szlakiem niebieskim pieszym, potem pieszym czerwonym a na koniec kijkowym też czerwonym. Ja chyba nielegalnie, bo kijków nie posiadam. W Kazimierzu odpoczęliśmy w pubie "U Radka" i autobusem wróciliśmy do domu.
Chociaż to dopiero styczeń...
Na peronie stacji PKP w Łopatkach.
Rozkładanie składanych kijków przed sklepem w Łopatkach.
Niebieski pieszy prowadzi do Rogalowa.
Próba gwizdka alarmowo-ratunkowego, który stanowi wyposażenie plecaka Ara.
Z Rąblowa do Rzeczycy.
Kijkowym ze Skowieszynka do Kazimierza.
Kategoria wycieczki piesze