Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Slim z miasteczka Puławy. Od początku 2014 roku jadąc, idąc lub płynąc pokonałem 3718.98 km i zajęło mi to 10d 07h 40m. W zimie, kiedy nie da się jeździć rowerem, chodzę bez podpierania się kijkami. Natomiast ogniska rozpalam przez cały rok.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Slim.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2014

Dystans całkowity:81.00 km (w terenie 4.00 km; 4.94%)
Czas w ruchu:08:00
Średnia prędkość:12.83 km/h
Maksymalna prędkość:27.60 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:27.00 km i 2h 40m
Więcej statystyk
  • Czas 02:00
  • Aktywność Chodzenie

Akcja gałęzie

Piątek, 28 marca 2014 · dodano: 29.03.2014 | Komentarze 0


Rąbałem, łamałem, nosiłem a nawet grabiłem gałęzie drzew powycinanych na sieleckiej posiadłości Zbyszka B. Tak się w tym wszystkim zapamiętałem, że nie sfociłem czerwonej kuli słońca zachodzącej pięknie gdzieś za Końskowolą. Jest szansa na naprawienie błędu, bo być może ciąg dalszy nastąpi.



  • DST 45.00km
  • Czas 03:45
  • VAVG 12.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Żółto-czarny
  • Aktywność Jazda na rowerze

Piskory po raz pierwszy

Sobota, 22 marca 2014 · dodano: 22.03.2014 | Komentarze 0


Pogoda wreszcie dopisała, słońce przygrzało i pierwszy raz w tym roku jechałem z krótkimi rękawami. Towarzysząca mi Slimkowa była ostrożniejsza, ale w końcu i ona odsłoniła to i owo. Dla niej było to pierwsze rowerowanie w tym roku, dlatego też zgodnie z naszą tradycją wybraliśmy się do Rezerwatu Piskory. Trasa obfitowała leśnymi, mocno piaszczystymi drogami, zmuszającymi do częstych odpoczynków, na okoliczność których byliśmy odpowiednio zaopatrzeni.



Na bulwarze


Koło Gołębia przywitaliśmy się z kozami.


Wiata w Bonowie - odpoczynek nr 1


Zakręcona sosna


Rabik i ślady bytowania bobrów.


Jezioro Piskory - strona południowa


"Wydma nad Piskorami" - odpoczynek nr 2




To miejsce nazywa się "Gajówka Piskory" a znajduje się po północnej stronie jeziora.


W Borysowie przylaszczki już przekwitają.


Stanica "Azotropu" - odpoczynek nr 3



  • DST 32.00km
  • Czas 02:15
  • VAVG 14.22km/h
  • VMAX 27.60km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Żółto-czarny
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do Gołębia i z powrotem

Niedziela, 16 marca 2014 · dodano: 16.03.2014 | Komentarze 0


Wraz ze zmieniającą się dynamicznie prognozą pogody, zmieniała się planowana trasa, godzina startu i lista uczestników. Ostatecznie wyruszyliśmy we dwóch i dopiero po obiedzie. Przelotne opady i porywisty, północny wiatr nie pozwoliły na zbytnie oddalanie się od bazy. Skończyło się na tym, że po dojechaniu do Gołębia i zaopatrzeniu się w tamtejszym Groszku w niezbędne do przetrwania nawałnicy produkty spożywcze, schroniliśmy się pod ustawioną na wylotówce do Niebrzegowa wiatą przystankową. Wiata na nasze szczęście była skierowana plecami na północ, co pozwoliło nam w miarę przyjemnie doczekać wyłaniających się zza chmur promieni słonecznych w blasku których podążyliśmy w stronę domu.



Pierwszy deszcz zatrzymał nas pod daszkiem w pobliżu stacji PKP Azoty.


Przez pola do Gołębia (częściowo żółtym rowerowym).







  • DST 4.00km
  • Teren 4.00km
  • Aktywność Chodzenie

Zamiast spaceru

Piątek, 14 marca 2014 · dodano: 05.04.2014 | Komentarze 0


To miał być spacer, wyszło ognisko. Spacer był później, bo wracałem na piechotę.