Info

Więcej o mnie.

Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2018, Marzec2 - 0
- 2017, Listopad2 - 0
- 2017, Maj1 - 0
- 2017, Kwiecień1 - 2
- 2015, Maj4 - 0
- 2015, Kwiecień5 - 3
- 2015, Luty1 - 3
- 2014, Wrzesień1 - 0
- 2014, Sierpień5 - 1
- 2014, Lipiec4 - 1
- 2014, Czerwiec8 - 0
- 2014, Maj8 - 7
- 2014, Kwiecień7 - 4
- 2014, Marzec4 - 0
- 2014, Luty5 - 0
- 2014, Styczeń4 - 0
Na piechotę do Bonowa
Piątek, 24 stycznia 2014 · dodano: 16.03.2014 | Komentarze 0
W mroźny ale słoneczny piątek umówiliśmy się na spotkanie ogniskowe, które odbyło się w Bonowie a właściwie w miejscu, które po nim pozostało. Ci, których było na to stać, pojechali pociągiem. Mniej zamożna reszta, czyli ja i Aro, musiała dymać na piechotę. Po drodze odpoczywaliśmy na tarasie stanicy myśliwskiej "Azotrop" i w sklepie w Bałtowie. Na miejsce zbiórki dotarliśmy chwilę wcześniej od tych, którzy przyjechali koleją i uznaliśmy to za sukces.
Azoty od strony Bałtowa wyglądają dostojnie.

Aro nie koza.

Zabytkowa kapliczka w Bałtowie.

Bałtów zostawiamy za plecami i wchodzimy do lasu.


Rabik

W Bonowie


Kategoria wycieczki piesze, ogniska